piątek, 31 sierpnia 2007

Jesień nadchodzi.

Tak to już bywa, że po radośnie i bezstrosko spędzonym lecie nadchodzi jeśień która niesie za sobą szkołę i zwiększoną ilośc samobójstw. Jest tak co roku i jakoś mimo tego, nijak nie mogę sie przyzwyczaic do końca lata i wychodzenia na miasto bez konieczności zakładnia bluzy i martwienia się czy nie zmarzne. Musze sobie kupic chyba bluze i kurtke na ten czas, mam nadzieję że uchronią mnie przed złym nastrojem i schowam się w nich zapominając o tym wszystkim...

Jak też wspomniałem - nieuchronnie zbliża się szkoła czyli 10 miesięcy wysłuchiwania się że ten i ten pisarz napisał to i tamto co okazało się tak dobre i zarazem nudne, że tęgie umysły nauczycieli postanowiły katowac tym bogu ducha winnych uczniów. Dlaczego ? Dlatego, że nie są jeszcze "ukształtowane" co oznacza, że nie myślą jak przyjęło się myślec "dojżałemu i ukształtowanemu człowiekowi" w dzisiejszych czasach. Mają marzenia i bujają w obłokach, jeden chce założyc zespół i
wymiatac a drugi chce byc piłkażem Barcelony - tak nie może byc, musimy im nakłaśc do głowy jak trzeba postępowac, życ zgodnie z systemem...

Dlatego prosze, nie dajmy sie opanowac temu systemowi, miejmy też swój własny, zdrowy pogląd na temat tego co chcemy robic w przyszłości, niech nie decydują za nas nauczyciele.


No i nie zapominajmy o dobrym humorze oczywiście ! ^^

środa, 29 sierpnia 2007

Zaczynamy !

Wreszcie, po pięciominutowych przemyśleniach postanowiłem założyc Nudnopis. Dlaczego ? Już śpieszę z odpowiedzią. Rok szkolny się zbliża i jak Wam wiadomo - nie jest wtedy zbyt ciekawie. I właśnie jak takie nieciekawe chwile będą mnie cisnąc za pomocą pasty do obuwia to pierdykne se coś w Nudnopisie.

I nawet jak tylko ja to będe czytał, to se coś pierdykne.

Papatki i buziole ;*;*