sobota, 15 września 2007

Zagłada świata zatrzymana !

Naprawiłem gitarę !

Jednak dolegliwośc menzurowa nie była tak straszna, jak się pierwotnie wydawało i znowu moge wcielac w życie swój plan zawładnięcia światem poprzez muzykę !

Ostatnio, przez wpływ Prababcianego bloga powspominałem sobie własny oldskul. Akurat dzisiaj w moje ręce wpadły moje stare zdjęcia klasowe. Mogłem sobie powspominac i porównac, jak sie chodziło do szkoły wcześniej i teraz i powiem sobie (bo chyba nikt inny tego nie czyta), że chodzi sie tak samo chujowo ;]. Może i obowiązki i nakład nauki sie zmienia, ale stres pozostaje ten sam. Wakacji nie wspominałem bo w sumie nigdzie daleko nie byłem oprócz dwoch krańców Polski (morze i góry), a i zdjęc chyba już nawet nie mam ;].

Dzisiaj obczaiłem demko nowej Fify oznaczonej numerkiem 08 na Xboxa. Na pierwszy i na drugi rzut oka wydaje się, że 
wersja Klocowa i komputerowa to dwie różne gry. Poniekąd jest to prawdą, bo czuc większą świeżośc w gameplayu niż w wersji PC, ale ja, doświadczony gracz Fifkowo-PESowy czułem, że pod tą maską next-genowego plastiku kryje się stara, schematyczna Fifa. I się nie myliłem, po 6 meczach czułem, że to wszystko już gdzieś widziałem, że oprócz kilku bajerów sie nic nie zmieniło. Może i zostały diametralnie zmienione strzały, które teraz są precyzyjniejsze, może i dodano bardziej intuicyjne zwody, ale w gruncie rzeczy to ta sama, stara Fifa co rok temu.

Reasumując : PES zarządzi i nie ma co do tego wątpliwości, ale Fifa depcze mu po piętach i za rok wersja Next-Genowa będzie o krok od ideału mam nadzieję.

Siewka !

wtorek, 11 września 2007

Złośliwośc rzeczy martwych (i mojej dłoni)

Miałem napisac długiego i mądrego posta, ale moja dłoń kliknęła na logo bloga i wszystko poszło się walic...

Przedstawiając sprawę troche mniej inteligentnie to :

Przy zmianie strun okazało się, że w mojej gitarze elektrycznej trzeba uregulowac menzury co mnie zirytowało i wkurwiło zarazem.

Grałem ostatnio w demo MoH:Airborne i napalając się na trzymającego w napięciu shootera otrzymałem gówno w proszku (co zresztą zauważył też Mac Abra który pewnie też oczekiwał przeciwnika dla CoD). Oprócz tego, znudziły mi się gry o tematyce WW II i się cieszę, że teraz definitywnie mija na to moda (CoD 4, World in Conflict, GRAW) i chwała za to producentom.

Miało byc długo i mądrze, wyszło jak zawsze.

Nie posiadasz prawej nogi za to robisz glanc pierogi !

niedziela, 9 września 2007

Rikitiki ragi, ragi !

Przez jakiś tydzien nic nie pisałem. Po części spowodowane było to tym, że byłem chory i mója kondycja fizyczna nie pozwalała mi na pisanie bloga ;]. Teraz jednak wyzdrowawiałem i wracam w glorii i chwale ! (fanfary !)

Napisałbym coś więcej, ale jakoś nie mam o czym. Obiecuje, że jutro wyskrobe jakąś większą notkę, jeżeli tylko szkolne obowiązki pozwolą ;].

I tak wiecie, że jestem Pawłem Małaszyńskim.

poniedziałek, 3 września 2007

We don't need no education...

I nastał 3 września ! Po dwóch miesiącach niczym nieskrępowanej zabawy i spania do godziny 10 a nawet i później przyszedł czas siedzenia popołudniami w książkach.

Cieszycie sie, prawda  ?

Samą świadomośc przymusu chodzenia do szkoły i uczenia sie mogę przebolec, niestety nie moge tego samego powiedziec o zmianach jakie zaszły w "Systemie Oświaty". No bo kto to widział, żeby religia wliczała sie do średniej. Przecież to jest tak samo nietolerantycje jak powiedzenie znajomego mojego kolegi "Ja tam nic nie mam do murzynów, ale moim zdaniem miejsce asfaltu jest na ulicy". Jak sie teraz mają czuc te wszystkie osoby, których relgia nie jest wliczana do średniej ? Przecież z ich punktu widzenia to religia którą wyznają jest tak samo ważna i godna uwagi co ta chrześcijańska. W każdym razie, jeżeli Bóg kiedyś zerknie co sie dzieje w Polsce to chyba nic nie zdoła naprawic bo padnie ze zdziwienia.

Co do mundurków, to sie nie bede wypowiadał, mi to nie wadzi bo w sumie to nawet oszczędne jest, byle to tylko jakoś wyglądało.

Cheers ! ;]